
A wiecie, że mamy nowego trenera? A wiecie, że przed nami okropnie ważne mecze o awans do mistrzostw świata? A wiecie, skąd wiem? Tata mi powiedział! A wiecie, co ma mój tata? On ma SZALIK! Taki w biało-czerwone pasy! I macha tym szalikiem, jak tylko nasi strzelą gola! Ale czad! A wiecie, co ja mam? No, nie uwierzycie!
Biało-czerwone body niemowlęce!
Bo ja też jestem kibicem! Myślicie, że jak ktoś jest mały, to już się nie zna na piłce? A ja się właśnie że znam na piłce! I wiem, że Lewandowski jest najlepszy! I wiem, kto powinien grać na lewej obronie, bo mi tata powiedział! O! I dlatego, jak będzie mecz, to tata założy swój szalik, a mnie mama ubierze w biało-czerwone body i będziemy kibicować razem. I wtedy nasi wygrają!
Kibicuję razem z tatą!
Tu jest nawet taki napis. I jest piękny orzeł namalowany. A ja wiem, że orzeł to nasze godło, bo ja już jestem prawdziwy Polak mały, a mój znak to orzeł biały! I te body są bardzo wygodne, bo są z mięciutkiej bawełny, więc mogę w nich do woli machać rękami i nogami i zagrzewać naszych do boju. I oni na pewno wtedy strzelą bramkę. Lewandowski strzeli, a Zieliński będzie miał asystę. Tata mi powiedział!
I wszyscy mi zazdroszczą!
Teraz, gdy mam prawdziwy strój kibica, to ja jestem strasznie ważny ktoś! Prawie tak, jak mój tata! A może nawet trochę ważniejszy, bo wszyscy chcą sobie robić ze mną zdjęcia. I wszyscy mówią, że przyniosę szczęście naszej drużynie, bo jestem jak ta… mas… makostka… maksotka… czy jakoś tak. I wszyscy mnie podziwiają. I pewnie żałują, że już nie są tacy mali i nie mogą się ubrać w takie wystrzałowe body. No to ja im pokażę, jak się kibicuje! Gdzie moja grzechotka?
Do boju, Polsko!
A wiecie, kiedy kaszka smakuje najlepiej? Jak nasi strzelają bramkę! I wszyscy się cieszą, i mówią, że ja kiedyś też będę strzelać bramki. I tata powiedział, że jak będzie ciepło, to pójdziemy z piłką na podwórko i wiecie, co będziemy robić? Będziemy GRAĆ! A mama będzie kibicować! No, normalnie uwierzylibyście?